wtorek, 29 stycznia 2013

Psarska kasza jaglana z kawałkami kurczęcia


Moja Dorotka od pewnego czasu uwielbia kaszę jaglaną pod każda postacią. Najciekawsze jest w tym to że    taką kasze po raz pierwszy w życiu spróbowała w zeszłym roku:) Od tego czasu wymyślam Jej potrawy z tej ulubionej kaszy. Nie ukrywam że ja też lubię.. W zeszłym tygodniu zrobiłem taką kaszę trochę tak jak robi się kuskus i wyszła super.


Składniki: nóżki z kurczaka pokrojone w większe kawałki, cebula, marchew, czosnek, papryka, ziemniaki, kasza jaglana, sól, pieprz, kostka rosołowa ( drobiowa) ,oliwa+ na koniec do tego ćwikła i oliwka do ozdoby
Sposób przyrządzenia: w brytfance na rozgrzany olej wrzucamy pokrojone kawałeczki kurczaka- posolone i popieprzone, do tego dokładamy grubo pokrojoną cebulę którą szklimy. Zalewamy zimna woda i dokładamy kostkę rosołową. Dokładamy ziemniaki nieobierane pokrojone w grubsza kostkę, marchew w talarki , czosnek no i oczywiście naszą kaszę  kochana. Pod przykryciem dusimy na niewielkim ogniu przez około godzinę, mieszając z czasem delikatnie aby nie rozwalić składników. Przed samym końcem dorzucamy drobno posiekana w kostkę zielona paprykę i traktujemy pieprzem całą potrawę. Jeszcze tylko wykładamy na talerz najlepiej z dodatkiem ćwikły i już możemy cieszyć się tą prostą, zdrowa i smaczna potrawą mającą gdzieś w tle bliskowschodnie koneksje.
Poniżej na fotografii wersja dla naturszczyka czyli mnie:) 



wtorek, 22 stycznia 2013

W królestwie lodu..


Od dwóch dni wioska zamieniła się w istne lodowe królestwo.. Lód pochłonął domy, samochody, drogi, drzewa i śnieżne zaspy takie jak na zdjęciu powyżej. Zaspa w ogródku Domku Cioci zamieniła się w nocy w owieczkę które ciocia kiedyś hodowała. Mój samochód zamienił się w lodowa figurę- lód ściągąłem dziś z niego prawie przez godzinę.. Jedną z moich ulubionych powieści jest ,,Lód" Jacka Dukaja przedstawiajacy wymyśloną, fantastyczna Warszawę przełomu XIX i XX wieku w okowach lodu. Teraz moja wioska Psary jest Warszawą z powiesci Jacka..Popatrzcie zresztą na schody do mojego domu:)

To nie schody do nieba..Zresztą nieważne. Na mrozy tylko ciepła herbatka, książka i muzyka. Posłuchajcie
Ten facet stopi kazdy lód. Geniusz bez dwóch zdań...

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Grillowane fileciki z pstrąga na sposób psarski


Lód na dworze, w domu ciepło więc wychodzić na dwór się nie chce. To w Małopolsce- gdzie indziej to na pole:) Taka aura sprzyja ,,kuchennym rewolucjom" polegającym na zrobieniu czegoś z tego co mamy na podorędziu. Przedwczoraj na obiad zrobiłem  grillowane filety z pstrąga z opiekanymi ziemniakami i ciepła kapustą czerwoną domowego wyrobu grzaną ze śliwka suszoną. Do tego sałatka z cebuli, sałaty lodowej , czosnku i jabłka z majonezem..Pychota mówię wam:) 
Składniki:
-pstrąg do wyfiletowania
-sałatka z czerwonej kapusty ( swojska )
-ziemniaki
-sałata lodowa
-jabłko
-cebula
-czosnek
-majonez
-dwie śliwki suszone
-olej
-plaster cytryny
-chrzan tarty
-pomidor cząstka
-mąka, sól, pieprz

Sposób przyrządzenia: Potrawa jest dość prosta do zrobienia jednak wymaga sporo składników. Lecz poza pstrągiem są to składniki tanie i taki obiadek nie obciąży budżetu domu więcej niż zwykły. Zaczynamy od wyfiletowania rybki której obcinamy ostrym nożem głowę, ogon i płetwy. Następnie tuszkę pstrąga dzielimy na dwa kawałki solimy pieprzymy obtaczając w mące ( można bez mąki). Ja najbardziej lubię sałatki a ta która jest dodatkiem jest naprawdę prosta i pyszna. Robimy ja z drobno posiekanej sałaty lodowej, cebuli, czosnku i tartego jabłuszka z dodatkiem łyżeczki dobrego majonezu. Psary są wioską gdzie wszyscy robią pikle. Domek Cioci a szczególnie jego piwnica to miejsce gdzie przechowujemy zrobione przetwory. Do pstrąga po psarsku dołożyłem pikla z kapusty czerwonej na ciepło z dodatkiem posiekanych śliwek suszonych. Dla lepszego smaku kapustę czerwona można delikatnie wzmocnić octem- do rybki jak znalazł. Ziemniaczki obieramy i kroimy w cząstki. Gotujemy na półtwardo a następnie dosmażamy. To samo robimy z naszym filecikiem z pstrąga który grillujemy na patelni grillowej wraz z plasterkiem cytryny i cząstką pomidora. Wykładamy na talerzyk dokładamy chrzanik i wuala ( czy jakoś tak po francusku ). Nasi mili goście którzy mieszkają w Domku Cioci jak również przyjaciele odwiedzający mnie w Psarach zajadają się takim fajnym pstrągiem ze stawu państwa Latków. Na razie zajob nie pozwala mi uzupełnić przepisami nowej strony Psar www.nasze-psary.net ale wkrótce pojawi się tam sporo starych i nowych przepisów na pyszne, wiejskie potrawy.

niedziela, 13 stycznia 2013

Jest taka wioska w chrzanowskim powiecie...


To wiersz o naszej wiosce napisany i nadesłany na konkurs poetycki w roku 2011 przez 85 letnią Panią Emilię Agnieszkę Rejdych. Piękny w swej prostocie...

,,Psary"
Jest taka wioska w chrzanowskim powiecie,
o której nie wszyscy wiecie.
Między wzgórzami w samej dolinie,
a przez nią źródlany strumyk płynie.
Nawet wioski okoliczne z niej korzystają,
a przez ujęcie wody w Bialnym Dole
mieszkańcy wodociągi mają.
Śliczne położenie- lasy dookoła
to już jest wioska całkiem,całkiem nowa.
Znikły niskie chaty słomą kryte,
a teraz same kamienice.
Przy domach ogródki barwne
to naprawdę wygląda bardzo ładnie.
Jest szkoła, nowy kościół, kaplica,
remiza nowa, mieści się w niej straż ochotnicza.
Dużo sklepów, do miasta nie trzeba jechać,
bo na miejscu wszystko można kupić.
Samochody różnych marek,
po wąskich uliczkach przejeżdżają.
Prawie w każdym domu
samochód Psarzanie mają.
Oj zmieniło się, zmieniło co tu dużo gadać,
można by o historii Psar dużo opowiadać.
Żyją sobie ludzie, pokolenia rosną.
Piękna wioska Psary-
- a najbardziej wiosną!

Pani Emilia Agnieszka Rejdych (85l.)

czwartek, 3 stycznia 2013

Pene ze szpinakiem i pieczarkami


Wczoraj zrobiłem poświąteczno- noworoczny przegląd lodówki. Przejedzony mięsem postanowiłem upichcić coś szybkiego i prostego w przyrządzeniu. I tak powstał ten przepisik na którego wykonanie potrzeba niecałe pół godziny jeżeli dysponujemy rozmrożonym szpinakiem albo mokrofalą:)  

Pene ze szpinakiem i pieczarkami

Składniki: makaron pene 200 g, szpinak liściasty 100 g, pieczarki 50 g, cebula 30 g, czosnek ząbek, mleko 1 kieliszek, oliwa, sól, pieprz a dla wybrednych pomidory suszone 10 g i sos balsamiczny do dekoracji.
Wykonanie: Makaron ugotować al dente, nie hartować tylko dorzucić do sosu który przygotowujemy równocześnie, Na oliwie podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę, szklimy, dorzucamy grubo posiekany czosnek. Na to wszystko dajemy szpinak i zalewamy kieliszkiem mleka doprowadzamy do wrzenia soląc i pieprząc. Dokładamy makaron i delikatnie mieszamy. Na osobnej patelni podsmażamy cząstki pieczarek. Na talerze wykładamy makaron, a na wierzch posypujemy pieczarkami. Ja talerze udekorowałem pokrojonymi w słupki pomidorami suszonymi w oleju i polałem sosem balsamicznym. Tak powstało szybkie i bardzo smaczne danie. W sam raz na zimowa słotę..