Z neta:) 4 czerwca 2014 – mija 25 lat od pierwszych wolnych wyborów, synonim sukcesu i przemian: gospodarczych, politycznych, społecznych. Szerzona ogólnie propaganda sukcesu i dobrobytu często pomija wiele kwestii, które mogą być istotne w racjonalnym wyciągnięciu wniosków z najnowszej historii naszego państwa.
Przez okres 25 lat zmieniło się wiele. Oto parę przykładów:
1) wydłużyła się średnia długość życia z 71 do 77 lat
2) liczba narodzin rocznie zmalała z ponad 550 000 do ok 370 000 rocznie, co w dłuższej perspektywie przepowiada prawdziwą klęskę demograficzną i unicestwienie obecnego systemu ubezpieczeń społecznych.
3) Zmniejszyła się z 250 000 do 200 000 liczba zawieranych małżeństw oraz wzrosła liczba rozwodów z 40 000 do ok 60 000 tysięcy rocznie, prowadząc do destabilizacji rodziny jako podstawowej grupy społecznej, zapewniającej byt i rozwój przyszłym pokoleniom, zwiększając dramat dzieci spowodowany rozejściem rodziców.
4) Wzrosła prawie 4 krotnie liczba studentów do 1,5 mln osób! Stajemy się najbardziej „wykształconym” krajem w Europie, nie mówiąc przy tym o w zasadzie odwrotnie proporcjonalnym spadku poziomu studiów i nauczania, braku wykwalifikowanych osób do przeróżnych stanowisk, wielkim bezrobociu wśród absolwentów i często dramatycznych decyzjach o porzucaniu rodzin, bliskich i emigracji zarobkowej w różnych warunkach życiowych
5) Bezrobocie wzrosło z 6,1% do 13% i nie wliczając w to 1 mln studentów dzięki zwiększeniu liczby miejsc na uczelniach (czyli jakieś 4% ludzi zdolnych do pracy), powszechna restrukturyzacja i socjalka doprowadziła upadku Polskiego przemysłu,
6) Wzrosło spożycie średnie spożycie alkoholu z 6.8 litra na 9,25
7) Średnia pensja wzrosła co prawda do 4014,75 zł brutto, czyli 2,7 krotnie, ale nikt nie wspomina o inflacji, prosty przykład pamiętam jak 0,5 litra znanego napoju gazowanego kosztowało 2 zł, a dziś cena puszki – 0,33 litra waha się 2-2,5 zł. Przykładów wzrostu cen można szukać w każdej dziedzinie.
8) Kolejną oznaką dobrobytu jest wzrost z 300 tys do 19 mln (63 krotny wzrost) samochodów na naszych drogach. Wszystko pięknie tylko większość to używki lawinowo sprowadzane zza granicy, bo nie każdy może sobie pozwolić na nowe, wymarzone auto z salonu. Dla porównania liczba autostrad i dróg szybkiego ruchu wynosiła w 1989 roku 365,9 km a pod koniec 2014 planowane jest 3236,4 km (8.8 krotny wzrost).
9) Czas przejazdu ekspresem Centralną Magistralą Kolejową wynosił 2h45min w 1989 roku i był zmniejszony do 2:30 w 2005 i to bez wartych miliardy w niejeżdżących superszybkich pociągów, które w innych krajach Europy jeżdżą 250-350 km/h a u nas mają homologację jedynie na 160 km/h na dzień dzisiejszy, gdzie obecnie podróż ekspresem wynosi: 3h 20 minut.
10) Nasi piłkarze jeszcze w 1993 roku zajmowali 24 miejsce w rankingu FIFA, obecne 72 miejsce wygląda troszeczkę blado
11) NO I NAJWAŻNIEJSZE – w ciągu 25 lat wolności dług publiczny urósł z 28,1 mld zł do 978 mld złotych, łłłłłuuuuuuups już nie aktualnie bo rośnie z sekundy na sekundę o tysiące z złotych, a ukryty dług publiczny to już ponad 3 000 000 000 000 zł!!! Zadłużeni jesteśmy do granic możliwości, 57% PKB. Musiała nastąpić zmiana w KONSTYTUCJI RP ( Artykuł 216 ustęp 5) aby uchylić zapis o relacji długu publicznego do PKB i zmian budżetowych po przekroczeniu 55%. Pogłębiające się zadłużenie zmniejsza naszą suwerenność, to cena naszego dobrobytu...
Taki mały obraz naszej rzeczywistości, nie wspominając już o ciągłych przekrętach, niejasnościach, aferach, manipulacjach. Najważniejsze, aby w tym wszystkim być sobą i myśleć racjonalnie!
