Lasy Państwowe będą musiały się zadłużyć. Inaczej nie spłacą nałożonych przez rząd PO-PSL zobowiązań. Eksperci są zgodni - poziom dodatkowych danin jakie Lasy Państwowe muszą w tym roku wpłacić do budżetu państwa spowoduje popadnięcie tego przedsiębiorstwa w spiralę długów prowadzącą do katastrofy. Czy to będzie dostateczny powód, aby rząd mógł sprywatyzować Lasy i wyprzedać 25 proc. terytorium Polski? Przypomnijmy, że rząd PO-PSL w latach 2014-2015 zamierza ściągnąć z Lasów Państwowych dodatkowe 1,6 miliarda złotych na pokrycie olbrzymiej dziury budżetowej, do której sam doprowadził. Wszystko w ramach dostosowania zasad gospodarki finansowej Lasów do wymogów ustawy o rachunkowości, co w praktyce przybierze formę dodatkowych opłat na rzecz Skarbu Państwa, które istotnie uszczuplą przychody 430 nadleśnictw funkcjonujących na terenie Polski. Ponadto na Lasy ekipa Tuska nałożyła dodatkowy 2-procentowy podatek od przychodu (nie od dochodu!) oraz kolejną daninę w wysokości 56 milionów złotych. Warto podkreślić, że zdaniem niektórych ekspertów jeśli Lasy Państwowe nie będą w stanie płacić żądanych przez polityków Platformy Obywatelskiej kwot, to będzie to dostateczny powód aby je... sprywatyzować, a wpływy przelać na pokrycie deficytu budżetu państwa i spłatę bieżących długów. - "Ewidentnie wpuszcza się nas w kierunku zadłużeń, a docelowo – mówmy to sobie szczerze i otwarcie – w kierunku katastrofy. Niech nikt później nie dziwi się, jeżeli po tej grabieży usłyszymy ze strony rządowej, że Lasy Państwowe są niewydolną firmą i trzeba stworzyć coś nowego" - twierdzi Grażyna Zagrobelna, szefowa Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ "Solidarność". Dariusz Bąk - zasiadający w sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa - w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" nie ma wątpliwości: - "Działania rządu mają na celu doprowadzenie do niewydolności Lasów, a jak już coś jest niewydolne, to trzeba to sprywatyzować. Niestety, „apetyty” twórców budżetu są tak duże, że mogą doprowadzić do zakłócenia racjonalnego gospodarowania w Lasach poprzez chociażby chęć maksymalizacji zysków. Myślę, że chętnych na zakup Lasów znajdzie się wielu". (z neta)
Fot. Psarski las jeszcze dobro wspólne..poniedziałek, 29 września 2014
poniedziałek, 22 września 2014
23 września- początkiem astronomicznej jesieni
23 września- początkiem astronomicznej jesieni
Nad
ranem 23 września o godzinie 4.29 Słońce minie punkt równonocy i
rozpocznie się astronomiczna jesień. Począwszy od tej daty długość dnia
będzie się skracać zaś nocy wydłużać. Z początkiem bieżącego miesiąca
nasza gwiazda wschodziła o godzinie 5.47 by zajść za horyzont o 19.24 to
ostatniego dnia września wzejdzie o 6.35 zaś zajdzie o 18.16. Dzień już
będzie trwał sporo minut poniżej 12 godzin.
Również
maksymalna wysokość Słońca nad horyzontem w południe zmniejszy się z 46
stopni do 36 stopni. Już za parę tygodni przyroda przygotuje dla nas
barwny jesienny spektakl z kolorowych liści i traw. Również ci co lubią
spoglądać w niebo z radością powitają niedługo zimowe gwiazdozbiory z
Orionem na czele. Ja proponuje jednak wędrówkę do najdalszego obiektu
widocznego gołym okiem w kosmosie- słynnej galaktyki M31. Widoczna jest ona po zapadnięciu zmroku prawie w zenicie w gwiazdozbiorze Andromedy.
Znajduje się ona tak daleko od nas, że światło tworzące jej niewielką,
słabą ,,chmurkę" (wielkości Księżyca w pełni!) na nocnym niebie
wystartowało do nas 2.52 miliona lat temu.. Zapraszam do obserwacji nie
tylko tego odległego wszechświata, ale i naszej przyrody która z wolna
szykować się będzie do zimy. Tomasz Piszczek
Subskrybuj:
Posty (Atom)