wtorek, 27 marca 2012

Rzecz o etykietach

Niewątpliwie jedną z najprzyjemniejszych czynności przy produkcji domowych trunków jest projektowanie ich etykiet. Mimo iż nie wszyscy piwowarzy robią je ręcznie sami, to jednak te indywidualne sprawiają, że nasz trunek jest poza smakiem ma jedyny i niepowtarzalny wygląd. Warto więc natrudzić sie troszkę żeby stworzyć swoją wyjątkową etykietkę nie tylko zresztą na piwo , lecz również pikle i inne domowe przetwory:)
                                                                          

                                                                                 
                                                                               

czwartek, 22 marca 2012

Cyder już w butelkach


No i zabutelkowałem Psarskiego Cydra. Trochę się robił..i trochę jeszcze porobi, ale mimo wszystko ten popularny na Wyspach trunek robię najszybciej ze wszystkich piw i piwopodobnych napojów które ku przyjemnosci swojej i znajomych. Teraz nasłodzony i zakapslowany w śliczne zielone kapsle, które na tę okazję zamówiłem będzie dojrzewał jeszcze przez dwa tygodnie. W sam raz do Świąt Wielkiejnocy. Mam nadzieję, że posmakuje gościom odwiedzającym we Święta Domek Cioci. Ja sam ,choć od kilku lat zajmuję sie domowym wyrobem piwa muszę przyznać, że ten prawie nieznany w Polsce trunek z jabłek, drożdży, cukru i psarskiej wody lubię najbardziej. Tak zwyczajnie jako konsument. Cyder to w skrócie pieni sie jak piwo, wyglada ( w kieliszkach) jak szampan, a smakuje jak dobre białe wino. Tak to  opisuje osobom które nigdy czegoś podobnego nie kosztowały. A tak w ogóle to najfajniej się robi te wszystkie fajne rzeczy. Jakoś czuje się czasem jak ojciec tych wiktuałów..i nie mam serca do wypijania tych trunków. Wolę częstować..:) Na razie uwarzyło się 20 litrów nowego psarskiego cydra- to czterdzieści butelek. Jutro metkowanie, a w przyszłą środę do piwnicy. Tam napój z jabłek dojrzeje.



czwartek, 15 marca 2012

Klub rolnika

Zanim w wioskach pojawiły się Domy Kultury ich rolę w pewnym zakresie pełniły Kluby Rolnika. Jestem zbyt nieletni, by zapamiętać te przybytki, ale z opowieści wiem że były niezłe. Jakąś ich formą przerwalnikową teraz Domy Gromadzkie. Niewielka zmiana nazwy a jaka nobilitacja.                                  


niedziela, 11 marca 2012

Dziś robię cydra

Cydr czy też cyder z ang.SAJDER jest alternatywą dla lubiących trunki domowe z niską zawartością alkoholu , a nie przepadajacymi za piwem. W skrócie cydr robimy podobnie jak piwo tylko że z moszczu jabłkowego. Sam proces produkcji jest krótszy i butelki gotowego cydra możemy spokojnie otwierać już po miesiącu od zfermentowania jabłek. Jak mówią moi znajomi smakuje jak wino, wygląda jak szampan a pieni się jak piwo. Popularny we Szkocji skad wydębiłem recepturę której od dwóch lat się trzymam. Butelki powinny być gotowe dla turystów i przyjaciół z początkiem kwietnia.

Moje pierwsze tutaj tchnienie

Nie wiem co powoduje większością osób które decydują się na założenie bloga. Mną powoduje chęć podzielenia się moim życiem i pasjami niekoniecznie znanym mi osobom, chciałbym też wyrzucić czasami to co jest we mnie w środku. Prowadzę życie jakiego nigdy bym się po sobie nie spodziewał, bo gdybym wiedział co mnie czeka życie nie niosłoby ze sobą takiego uroku jaki ma przez nieprzewidywalność i zmienność. I dlatego tak je kocham.