środa, 5 czerwca 2013

Z komentarzy..

Natrafiłem dziś w necie na ciekawy komentarz który pozostawiam do przemyślenia i bez komentarza. Sam jestem mikro przedsiębiorcą.

,, 1a1a1a1a : Był pewien człowiek .Mieszkał w Polsce(demokratycznej). Jego praca polegała na tym że kładł glazurę u ludzi w mieszkaniach. Miał trójkę dzieci. Pracował na czarno .DLACZEGO?
Otóż zaczęło się tak . Kiedy urodziły mu się trojaczki pan Staszek pracował na stanowisku kierowcy . Ale że pensja 2000 zł na trojkę dzieci była za mała postanowił otworzyć własny biznes(haha biznes ,układanie glazury). Słyszał przecież ile to zarabiają prywaciarze.
A że miał smykałkę do takich prac wiec kupił niezbędna narzędzia, otworzył działalność i zaczął układać.
W pierwszym miesiącu zarobił 4000 zł. Ucieszył się .” hohoho to ja się teraz dorobię. „
pomyślał.
Ale nie do końca pomyślał .Bo przyszedł bandzior. I pod groźbą kary kazał mu sobie zapłacić haracz.
„Musisz mi co miesiąc oddawać 900 zł to ja cię ubezpieczę gdybyś był chory, będę ci zbierał na twoją starość, albo gdyby cos ci się w pracy stało .Wtedy ja ci pomogę. „ :powiedział bandzior
„Ale ja nie chcę”?oburzył się pan Staszek.
„ Nie możesz nie chcieć. Ja wiem lepiej co ci jest potrzebne „:
i postraszył go odpowiednim paragrafem
Potem przyszedł drugi bandzior i kazał sobie zapłacić 19% od dochodu (około 600zł)za ochronę od bandziorów.
No i pan Staszek ,chcąc nie chcąc zaczął płacić haracz. Zarabiał nieźle wiec nie buntował się .
Ale po roku pan Staszek zachorował, poważnie zachorował . Jako że nie mógł pracować poszedł do pierwszego bandziora i mówi ze miał obiecane ,ze w razie czego to on mu pomoże.
Bandzior na to , że oczywiście ,pomoże ale kolejka do pomocy jest długa i najwcześniej za rok może coś dla niego zrobić.
No to poszedł do drugiego bandziora żeby tamten co miał go chronić od innych bandziorów mu pomógł .Ale okazało się że obaj bandziory bardzo dobrze się znają i ten drugi nic nie zrobi a pójście do sadu też nic nie da bo sądy są opłacane przez jednego z bandziorów i pan Staszek zrozumiał .
Kiedy wyzdrowiał zamknął firmę i zaczął pracować na czarno . teraz nikomu się nie opłaca a wszystkie pieniądze które mu zostają 900 plus 600 a może i więcej) oszczędza sobie na oprocentowanym koncie aby w razie choroby lub starości mógł sobie wypłacić i zapłacić za pomoc.
Bandziorom już nic nie płaci."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz